Po wyjściu z bazy pod Atsuntą (2980 m npm) kierujemy sie na szlak przepięknym trawersem.
Jakie mamy tutaj widoki!!! Oglądamy się za siebie, za nami szare zbocza Atsunty, a my idziemy w zielony świat Chewsuretii.
Pełno zieleni i dookoła ośnieżone góry. Świeci piękne słońce, jest trochę chłodno, ale mamy cudny widok na najwyższe szczyty Kaukazu.
Spotykamy krakowskich studentów. Zmierzają w przeciwnym kierunku niż my. Opowiadamy sobie nawzajem o naszych dotychczasowych przygodach.
Na razie maszerujemy sobie spokojnie, prawie leniwie, delektując się górami.
Jakie mamy tutaj widoki!!! Oglądamy się za siebie, za nami szare zbocza Atsunty, a my idziemy w zielony świat Chewsuretii.
Pełno zieleni i dookoła ośnieżone góry. Świeci piękne słońce, jest trochę chłodno, ale mamy cudny widok na najwyższe szczyty Kaukazu.
Spotykamy krakowskich studentów. Zmierzają w przeciwnym kierunku niż my. Opowiadamy sobie nawzajem o naszych dotychczasowych przygodach.
Na razie maszerujemy sobie spokojnie, prawie leniwie, delektując się górami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz